“Męski Gniew. Otwarte Serce”

Być może jako mały chłopczyk (bo “chłopaki nie płaczą” a już na pewno nie są tchórzami) nieświadomie wyspecjalizowałeś się w maskowaniu “trudnych” uczuć gniewem - by po męsku “zebrać się do kupy” i skupić na celu. W efekcie jako dorosły mężczyzna niewiele czujesz, a zamiast smutku, czy strachu - czujesz i wyrażasz właśnie gniew. Przez to nieświadomie nadużywasz i przekraczasz samego siebie. Albo wręcz przeciwnie- żyjesz z wycofaną agresją- wycofany z życia, nieumiejący postawić i utrzymać granic “grzeczny chłopczyk”: wypełniasz role, ale wewnętrznie usychasz i krzyczysz za czymś więcej. W pracy zgadzasz się na rzeczy, których nie chcesz. W relacji nie stawiasz granic, bo boisz się kłótni. Wybuchasz o drobiazgi lub znikasz, choć w głębi chcesz po prostu bliskości.

Możesz żyć w chronicznym stresie, w poczuciu potrzasku, bez karmiącego i autentycznego kontaktu ani z innymi ani z samym sobą. Nie chcesz być agresywnym samcem więc tłumisz swój gniew, albo ładujesz go w pracę, sport i toksyczne układy - wiernie zasilając system, który regularnie Cię wykorzystuje i kastruje.

Jednak gniew to jedna z podstawowych emocji - nie można jej "wyłączyć", ale można ją oswoić i konstruktywnie używać. Tak, wiem, nikt nas tego nie nauczył, więc tłumimy go, płacąc za to wysoką cenę.

Może już wystarczy?

Zdrowy, świadomy gniew w swojej pierwotnej, biologicznej formie to nie przemoc, ale siła napędowa, która pozwala stawiać granice, sięgać po to, czego potrzebujesz i jasno komunikować światu: tu jestem, to jest moje, tego chcę, na to się nie zgadzam. I wreszcie twój gniew jest bramą do mocy wrażliwości, troski i otwarcia serca.

Brzmi jak paradoks?

Świetnie - oznacza to, że ten praktyczny trening jest dla Ciebie! Transformujący trening z nurtu Possibility Management: Troszkę konkretnej teorii, dużo praktyki. Nie pracujemy nad pozbyciem się gniewu, tylko nad świadomym jego czuciem i używaniem. Odkryjesz zaskakujące i konstruktywne zastosowania świadomego gniewu jako jednego z Twoich najważniejszych zasobów w dorosłym życiu. Do zobaczenia!